Afro Kolektyw
Zespół ten działa już od 1999 roku i pochodzi z Warszawy. Początkowo zespół opierał swoje albumy na połączeniu dość dobrze wyszukanych tekstów hip-hopowych z acid jazzem, co było dość dobre ilościowo, ale nie jakościowo. Słuchając utworów z tego okresu ich działalności można pomyśleć, że muzyka jest tutaj traktowana trochę po macoszemu. Trochę elektronicznego beatu, saxofonu i basu spokojnie zapewniało im dobry akompaniament do wokalu. Ale było to raczej rozwiązanie na krótszą metę.
W pewnym momencie Afro kolektyw poczuł przełom i fachowo rzecz biorąc, dokonał zwrotu stylistycznego w swojej działalności. Rapowo-jazzowe klimaty zamienił na beatlesowskie brzmienie, które pozwoliło na wykorzystanie pełnego potencjału wokalisty. Pomimo tego, że ich teksty często będąc niejednoznacznymi w interpretacji, nabierają jednak sensu przy rocku alternatywnym. Szczególnie zauważalne jest to na ich najnowszym krążku zatytułowanym Piosenki po polsku wydanym na początku tego roku. Zespół ten w mojej opinii dzięki tej przemianie trafił teraz na właściwy tor, po którym mogą się wspiąć na czołówki list przebojów (czego dokonali już dzięki piosence Niemęskie granie)
Ale jest pewna recepta, która według mnie mogłaby ten utwór ukazać w nowym świetle, a zespół ten juz w tym kierunku raz podążył. Chodzi mi o ich występ na festiwalu w opolu, kiedy to w Debiutach zagrali własną wersję słynnego utworu Lady pank Kryzysowa narzeczona. Dzięki temu wielu potencjalnych słuchaczy i recenzentów mogło usłyszeć ten zespół po raz pierwszy śpiewający w języku polskim. Ten występ powinien ich skłonić do głębszych przemyśleń nad dalszą przyszłością zespołu, która wydaje się być świetlana.
Wnioski jakie nasuwają mi się po przedstawieniu tych czterech zespołów są jednoznaczne i raczej każdy z was będzie wysnuwał podobne. Powiem tak jak studzienka kanalizacyjna z nowej reklamy Toyoty: "Poczułem przełom" i widać już pierwsze efekty tego, jak rock alternatywny będzie się prężnie rozwijał w następnych latach działalności wyżej wymienionych zespołów ;].
A tutaj jeszcze udostępniam jeszcze jeden nawiązujący trochę do tematu, lecz dość kontrowersyjny ( ale prosty) utwór, który może wywoła u niektórych pewien niesmak, a może na chwilę rozśmieszy. Enjoy !
Radio Bagdad
A teraz przenosimy się do Gdańska, gdzie w 2004 roku powstał zespół o dość kontrowersyjnej nazwie. ponownie za sprawą radiowej trójki miałem okazję usłyszeć ich dorobek muzyczny. Był to dokładnie utwór Słodkie koktajle mołotowa. Słuchając go, przyrównałem melodię do zespołów z lat 80., które wtenczas debiutowały na scenie w Jarocinie jak np. Aya RL. Nie chodzi tutaj tylko o muzykę, ale również tematykę tekstów, jakie ma do zaoferowania dość młody zespół. Chłopaki z Radia Bagdad często w swoich tekstach nawiązują do rewolucji, buntu wywołanego często niesprawiedliwością społeczną, czy tą wywołaną przez konflikty zbrojne. Stąd moje wcześniejsze przyrównanie do Jarocina, gdzie niejednokrotnie zespoły były ostro cenzurowane za wyrażanie swojego niezadowolenia z ówczesnego reżimu. Teraz jest to możliwe, dopuszczalne, a przede wszystkim jest to nadal aktualny temat do narzekań wielu ludzi.
Teledysk do wyżej udostępnionej piosenki A ja nie został nagrodzony na YACH Film Festiwal za najlepszy montaż. Radio Bagdad ma pod tym względem dość bardzo ciekawe i kreatywne pomysły i dzięki Bogu nie są ograniczeni kimkolwiek, kto by im narzucał swoje wytyczne.Jak widzicie każdy z przedstawionych zespołów ukazuje coś swojego, coś co ich odróżnia go od innych, często muzyków bez powołania i braku planów na siebie.
Luxtorpeda
Kolejnym punktem w poszukiwaniach młodych zespołów jest właśnie Luxtorpeda (nie mylić z najszybszym pociągiem w przedwojennej Polsce, śmigającym z Krakowa do Zakopca w 2 godziny 18 minut), która powstała w 2010 roku dzięki inicjatywie Roberta Friedricha, którego można było usłyszeć w Arce Noego, czy Acid Drinkers. Również reszta członków zespołu jest rozpoznawalna od dłuższego czasu na polskiej scenie muzycznej, jak np. wokalista Przemysław "Hans" Frencel ( Pięć Dwa Dębiec), czy perkusista Tomasz Krzyżaniak (Turbo i Armia). Szczerze powiedziawszy słuchając po raz pierwszy kawałek tytułem Autystyczny stwierdziłem, że mam do czynienia z czystą garażową napierdalanką, okraszoną dość szybkimi i nielogicznymi tekstami. Ale to były pochodne wnioski. Ów kawałek po dzień dzisiejszy trzyma się dobrze na liście przebojów radiowej Trójki. Ale gdyby popatrzyć na dorobek artystyczny Luxtorpedy z innej strony to przecież każdy z nas potrzebuje raz na pewny czas przełamać w sobie monotonię życia. My młodzi ludzie wykorzystujemy taką możliwość dosłownie garściami, a jednym ze sposobów jest skoczna i prostolinijna (najczęściej metalowa muzyka). Taka muzyka potrafi dać energię na cały tydzień harówki, co kiedyś uzyskiwano poprzez długonocne jam sessions w klubach i kawiarniach wielkich miast. Dlatego chociażby ten jeden raz należy się oddać w zbawienny wpływ rocka.
The Washing Machine
W końcu ostatni odcinek na naszej dość wyczerpującej wędrówce ;] - Łódź. The Washing Machine już od kilku dobrych lat próbuje podbić polską scenę muzyczną, jednakże w 2010 jako jedyny z polskich zespołów wziął udział w koncertach największych angielskich wytwórni, skąd wywieźli dość entuzjastyczne recenzje. Być może z tego powodu ich wszystkie teksty są napisane w języku angielskim. Jak wiadomo wyspiarski język od lat jest wręcz nieświadomą zarazą w jaką popadają polskie zespoły, psując sobie ogólny wizerunek ze strony wielu słuchaczy. Słuchając utworów tego zespołu mamy właśnie z tym przypadkiem do czynienia oko w oko. ich angielskie teksty niczym się nie wyróżniają, ukazują brak kreatywności ze strony twórcy, który często używa w piosenkach wypełniaczy w stylu lalalala i tym podobnych. To ukazuje nam, że mamy do czynienia z brakiem pomysłowości zespołu na to co chcą śpiewać. Jednakże jest tutaj druga strona metalu. Chłopaki z The Washing Machine przodują w graniu porządnego rocka z domieszką elektroniki (która jest tam wpleciona z umiarem jak np. w piosenkach Afro Kolektywu). Dzięki temu doceniono ich dorobek muzyczny, kiedy stworzyli ścieżkę dźwiękową do filmu Gabinet Doktora Caligari.
Ale jest pewna recepta, która według mnie mogłaby ten utwór ukazać w nowym świetle, a zespół ten juz w tym kierunku raz podążył. Chodzi mi o ich występ na festiwalu w opolu, kiedy to w Debiutach zagrali własną wersję słynnego utworu Lady pank Kryzysowa narzeczona. Dzięki temu wielu potencjalnych słuchaczy i recenzentów mogło usłyszeć ten zespół po raz pierwszy śpiewający w języku polskim. Ten występ powinien ich skłonić do głębszych przemyśleń nad dalszą przyszłością zespołu, która wydaje się być świetlana.
Wnioski jakie nasuwają mi się po przedstawieniu tych czterech zespołów są jednoznaczne i raczej każdy z was będzie wysnuwał podobne. Powiem tak jak studzienka kanalizacyjna z nowej reklamy Toyoty: "Poczułem przełom" i widać już pierwsze efekty tego, jak rock alternatywny będzie się prężnie rozwijał w następnych latach działalności wyżej wymienionych zespołów ;].
A tutaj jeszcze udostępniam jeszcze jeden nawiązujący trochę do tematu, lecz dość kontrowersyjny ( ale prosty) utwór, który może wywoła u niektórych pewien niesmak, a może na chwilę rozśmieszy. Enjoy !