piątek, 5 kwietnia 2013

Gdzie się podziały tamte kawałki ? Czyli do czego zmierza współczesna muzyka ?

Branża muzyczna jako jedna z największych na świecie z pewnością na brak funduszy nie narzeka. Ale inną kwestią jest to, w jakim kierunku zmierza i jak wpływają na to dzisiejsze trendy, czy gusta odbiorców. To one spowodowały, że muzyka schodzi zdecydowanie na przysłowiowe psy i nie ma w tym najmniejszej wątpliwości. Nastolatki wolą One Direction czy Justina Biebera zamiast całej rzeszy wokalistów popowych czy rockowych. Taki stan rzeczy spowodował, że utwory, które niedawno królowały jeszcze na listach przebojów wielu stacji radiowych przeszły niechybnie do lamusa. Przypomnijmy sobie jeszcze te wpadające w ucho melodie i wokale z lat ubiegłych, być może kiedyś znowu przyjdzie ich czas świetności ?

Mówiąc o utworach z lat ubiegłych, chodzi mi przede wszystkim o wykonawców z lat 80. i 90. Ale ktoś mógłby powiedzieć, że przecież w radiu nadal można usłyszeć Queen, Tinę Turner czy Whitney Houston. Owszem można, ale jest to mała garstka, która ze względu na unikatowość jednego lub dwóch utworów stoją na równi z młodymi, często nic nie wartymi zespołami. Ale przecież jest z tamtego okresu zdecydowanie więcej "takich" utworów, a jednak stacje radiowe nie podejmują chętnie inicjatywy ich odświeżenia potencjalnym odbiorcom. W takich działaniach zdecydowanie czołuje Radio ZET, które przeplata bardzo dużo starych utworów z nowościami, ale co ciekawe taką politykę medialną przyjęło ostatnio RMF FM. I chwała Bogu, że na dodatek wszyscy nadawcy mają jeszcze obowiązek puszczania co najmniej 33,3 % miesięcznie tylko polskich utworów, a 60 % od 5:00 do 24:00. Wcześniej nakaz ten przewidywał okres kwartału, co powodowało że  nagminnie puszczano polskie kawałki nocą, kiedy wszyscy słodko śpią i nie myślą ani trochu o słuchaniu radia.

Niestety reszta stacji radiowych pomimo wszystkich nakazów i rozkazów robi swoje i koniecznie na umór musi zmierzać z duchem czasu bezguścia. Za niedługo dojdzie do tego, że młodzi ludzie nie będą wiedzieć kim byli Beatlesi, Pink Floyd, czy Jimi Hendrix. Ich mózgi jeśli już nie są, to będą prane komercyjną muzyką śpiewaną przez pedalskie męskie chórki i nie tylko. Dlatego przypomnijmy wszystkich, co tak niedawno można było usłyszeć w radiu i wcale nie trzeba było go wyłączać ze względu na poziom merytoryczny muzyki:

Pink Floyd - Another Brick In The Wall part II
Jeszcze kilka lat temu ten klasyk z "The Wall" miał honorowe miejsce we wszystkich stacjach radiowych. Teraz arcydzieło Pink Floydów zostało zniesione na boczny tor i jedynie wierni fani, czy znawcy dobrej muzyki jeszcze się pokuszą o jego odsłuchanie. I pomyśleć, że stali oni na równi z utworami Queen czy Beatlesów, a jednak odszedł w niepamięć.


Eurythmics - Who's that girl ?
Większość osób nie rozpozna tego utworu po tytule, ale wystarczy kilka dźwięków i wszystko staje się jasne. Eurythmics dorobił się kilku wpadających w ucho, elektronicznych utworów okraszonych fajnym wokalem kobiecym. Jeszcze czasami w radiu można usłyszeć ich utwór "Here Comes The Rain Again", ale zdecydowanie za rzadko.


Toto - Hold The Line
Ten zespół zdecydowanie jest kojarzony przez starszą generację, ale i młodsza na pewno zna takie kawałki jak Africa czy Rosana. Ale w "Hold the line" mamy istną ekstazę muzyczną: na początku epickie pianino przemieszane z dzikim graniem gitary elektrycznej i w końcu fajny wokal. Po prostu mieszanka wybuchowa minonych czasów :p


Fool's  Garden - Lemon Tree
Zawsze kojarzyłem ten utwór z Beatlesami, a wszystko za sprawą bardzo podobnego wokalu i ogólnie sposobu kompozycji utworów: niekoniecznie szybka piosenka i postawienie na akustyczne granie. Tekst piosenki jest bardzo prostolinijny, a jak bardzo trafiający w ucho. Aż człowiekowi zachciewa się tańczyć i śpiewać, a to za sprawą dawnych czasów.


Można byłoby jeszcze wymieniać wiele utworów, które warto sobie odświeżyć w pamięci. Ale z pewnością brakłoby na to nam czasu i chęci. Lecz z pewnością warto je sobie przypominać, choćby dla chwil które już nigdy nie wrócą, a tak cieszą i wprowadzają nas w dobry nastrój.

P.S. odnośnie ostatniego artykułu, moje stare radio zyskało drugie życie ! Działa na prawie wszystkich zakresach i znakomicie odbiera stacje radiowe. A to lampowe brzmienie - wręcz rewelacja. Teraz czeka go jeszcze naprawa pekniętej skali, czy pokręteł od wysokich i niskich tonów. Ale najistotniejsze działa :D Jak czas pozwoli nagram i prześlę obiecany filmik :)