sobota, 5 grudnia 2015

Każdy chce rządzić światem, czyli co nieco o Tears for Fears

Witajcie !

Od razu tłumaczę się z małej frekwencji w tym tygodniu. Musiałem przestawić nieco stery na zaliczenia na studiach i takim sposobem nie miałem ani weny ani czasu żeby cuś dla was sklecić. Ale spokojnie, na pewno nie jest to brak zapału jak w poprzednich latach mojego działania :)

Jak wiadomo, muzyczny wyjadacz powinien gustować w różnych gatunkach. Ale co, jeśli nie jest  w stanie dokonać nowych odkryć muzycznych ? W moim przypadku wracam do rzeczy fundamentalnych, czyli tych od których rozpocząłem moją pasję muzyczną. Głównie rozchodzi się o lata 80. i 90.

Zespół Tears for Fears, bo właśnie o nich chciałem dzisiaj napisać, znany jest przede wszystkim z utwory Shout. Charakterystycznych dźwięków rytmicznie uderzającego noża bądź innego narzędzia w szklankę jest nie do podrobienia. Stał się wręcz znakiem rozpoznawalnym zespołu.


Jeśli chodzi o stronę muzyczną, na uwagę zasługuje współgranie muzyki i wokalu. Obydwaj muzycy dysponują dość subtelnym i cienkim głosem, który jednak jest w stanie wykrzesić z siebie wysokie tony i udowodnić tezę "mały, ale wariat". Do tego elektroniczno - popowa mieszanka z elementami soczystego basu tworzy duet idealny.

Zgłębiając się dalej w ich twórczość, natrafiamy na Everybody wants to rule the world. Wymieniłem go nie tyko ze względu na świetną muzykę, ale również dobrze wyreżyserowany teledysk. Przez cały czas widz skupia się na wyścigu samochodów, motorów i samolotów w scenerii pustkowii i stepów przeplatanych wykonem zespołu. Do tego tekst prawiący o chęci dążenia do wygranej, do panowania nad resztą stwarza łączy wszystkie elementy w jedną całość



I ostatni kawałek zespołu, który urzekł mnie również swoim teledyskiem. Prawdopodobnie przez to, że trenuję boks :) Jest to Woman in chains. Patrząc się na tekst utworu widać ewidentnie grubą rozkminę miłosną. Ona jest uwięziona w łańcuchach, on jest z kamienia i jedno drugiego nie potrafi uwolnić. Coś mi tu śmierdzi statusem na facebooku o nazwie "To skomplikowane" :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz