Piosenki które się pojawiły na płycie, podejmują bardzo życiowe tematy. Najistotniejszym i przewodnim tematem była w tym wypadku oczywiście miłość i jest to ukazane w sztandarowym utworze " Every Breath You Take", gdzie Sting wręcz epatuje uczuciem, chcąc chociaż na jedną noc popatrzeć na swoją ukochaną. Widzimy to również w "Walking On The Moon", gdzie da się ujrzeć potęgę uczucia ponad wszelkie inne, często nieobiektywne wartości. Jeśli mamy miłość, to również występuje zdrada i tutaj przedstawia to najlepiej "Can't Stand Losing You" oraz "The Bed's Too Big Without You". Kolejnymi tematami, które również są istotą życia ludzkiego, to cierpienie w utworze "King Of Pain", gdzie Sting wyobraża siebie w roli tytułowego króla cierpienia, objawiającego się w rzeczach związanych z "powolną śmiercią" oraz brakiem jakiegokolwiek sensu życia ludzkiego ( temat dość często podejmowany również przez Pink Floydów) ukazany w "Synchronicity II".
Linia melodyczna wielu piosenek w albumie wydaje się być bardzo podobna, gdyż zawsze pobrzmiewają rytmicznie akordy wygrywane na Fenderze Telecasterze, następnie grając bardzo wybuchowo w refrenach, do tego rytmiczna i szybka gra na bębnach oraz niepowtarzalne sekcje basowe Stinga łączone z jego niesamowitym potencjałem wokalnym. Nie można zapomnieć tutaj również o charakterystycznych riffach gitarowych w utworach "Every Breath You Take" oraz "Message In A Bottle", jak również powtarzających się w każdej piosence powoli ściszanym powtórzeniom refrenu na końcu każdej kompozycji. Jednakże dzięki temu, że teksty w utworach "The Police" zmuszają do dokładnego wsłuchania się w ich słowa, aby ująć istotę tematu oraz przesłania( w tekstach mamy do czynienia z mnóstwem phrasal verb'ów, które przyprawiły mnie o niezły zawrót główy ;)), powodują że nie mamy tutaj do czynienia z garażowym, punkowym graniem często lubianym przez roztrzepanych nastolatków, tylko czymś w rodzaju "złotego środka", w którym połączono idealny tekst i muzykę, stworzono przepis na "idealny hit muzyczny".
Ten album mam już od dłuższego czasu i nakreślił mi całkiem nowe horyzonty jeśli chodzi o szeroko rozumiane pojęcie rocka. Wsłuchując się po raz wtóry w ten album, mój zeszyt do recenzji wręcz pękał w szwach od zapisanych tam moich osobistych prób interpretacji tekstów wszystkich utworów, ponieważ czasem ciężko było ująć temat danego tekstu. Ale wiem, że jedna rzecz ponownie się potwierdziła. The Police ukazało, coś, co jeszcze kiedyś nie rozumiałem, ale teraz wiem, że nie każda płyta musi być od razu skazana na porażkę ze względu na bardzo uniwersalną tematykę (chodzi mi o zalewanie rynku muzycznego prowadzącymi do mdłości love songami) podejmowaną w tekstach, jeśli tylko właściwie to ujmie w słowach i zaśpiewa się to na wysokim poziomie.
1. Roxanne 9. Every Little Thing She Does Is Magic
2. Can't Stand Losing You 10. Invisible Sun
3. So Lonely 11. Spirits In The Material World
4. Message In A Bottle 12. Synchronicity II
5. Walking On The Moon 13. Every Breath You Take
6. The Bed's Too Big Without You 14. King Of Pain
7. Don't Stand So Close To Me 15. Wrapped Around Your Finger
8. De Do Do Do, De Da Da Da 16. Tea In The Sahara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz