poniedziałek, 30 stycznia 2012

The Scorpions - Moment Of Glory

 The Scorpions to niemiecki zespół metalowy, który do dziś dzień zaskakuje swoimi kompozycjami wielu swoich słuchaczy oraz oczywiście fanów, na których sobie zapracował podczas 46 lat prężnej dziłalności. Album, który dzisiaj opisuję, został wydany w 2000 roku i nagrany z Berlińską Filharmonią. Był on prawdopodobnie jednym z pierwszych albumów, który rozpoczął modę na wydawanie przez najpopularniejszych wykonawców muzycznych swoich najlepszych utworów w wersji symfonicznej.

 Piosenki, znajdujące się na tym albumie podejmują głównie tematy miłosne jak również historyczne. Te pierwsze przedstawiają ciekawe wątki W piosence  "Still Loving You", Klaus Meine - wokalista zespołu śpiewa o tym, że chce wrócić do swojej ukochanej za wszelką cenę oraz zrobi wszystko, aby odbudować jej zaufanie. Prawdopodobnie całej sytuacji nie byłoby, gdyby nie zdrada. To jest w ogóle nieprawdopodobne, że nigdy wcześniej nie wsłuchałem się dokładnie w tekst tego sztandarowego utworu The Scorpions (ale to tak na marginesie :D). Natomiast "Here In My Heart" mówi o przymusowej rozłące kochanków, ale ponieważ ich miłość jest bardzo wielka, to żaden dystans ich nie oddzieli i zawsze będą mieli siebie w swoich sercach. A teraz co nieco odnośnie drugiego tematu. Chodzi głównie o "Wind of change", który podejmuje temat zakończenia Zimnej Wojny oraz upadku ZSRR. Ta piosenka powstała w wyniku podróży zespołu do Moskwy, co zaowocowało m.in. umieszczeniem w tekście utworu takiego miejsca jak Park Gorkiego.

 Niektórzy pomyślą sobie, jak metal bądź hard rock może współgrać z konserwatywną  i "poukładaną" filharmonią, albo orkiestrą symfoniczną ? Otóż może, i to z nawet dobrym skutkiem.  Jeśli posłuchacie tego albumu, to zauważycie, że na początku każdego utworu mamy najpierw wprowadzenie w wykonaniu filharmoników, które brzmi prawie jak ścieżka filmowa skomponowana przez Ennio Moricone. I nie ma tutaj ani krzty wątpliwości, ponieważ dzięki temu ukazany jest ich wielki potencjał, który następnie już jako tło meatalowego brzmienia The Scorpions i uzupełnienie niesamowitych solówek Matthiasa Jabsa, powoduje idealne połączenie tych dwóch odmiennych gatunków muzycznych. Moim zdaniem również dwa instrumentale które są na tym albumie, odnoszą się do tematów wojny, czy bitwy, a to ze względu na marszową melodię i charakterystyczny dla niego takt oraz to , że epatuje wręcz chaosem. Ale istotniejsze od tematyki jest właśnie to, że filharmonicy wyciągnęli z nich kwintesencję szeroko rozumianej muzyki.

Ten album udowadnia, że wersje symfoniczne popularnych utworów różnych zespołów wcale nie muszą się wsytdzić, tego, że różnią się znacznie brzmieniem od wersji studyjnych czy koncertowych. Pokazuje on również że koncepcja tworzenia takich wersji albumów nie była z pewnością widzimisię producentów wielkich wytwórni muzycznych, którzy patrzą bardzo często jedynie na zysk oraz ilość sprzedanych egzemplarzy. W tym wypadku filharmonicy berlińscy odwalili kawał porządnej roboty, nadając utworom The Scorpions nowego, oryginalnego brzmienia, które okazało się strzałem w dziesiątkę.

1. Hurricane 2000               6. Deadly Sting Suite (Instrumental)
2. Moment Of Glory            7. Here In My Heart
3. Send Me An Angel          8. Still Loving You
4. Wind Of Change             9. Big City Nights
5. Crossfire (Instrumental)   10. Lady Starlight








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz