Czasami kiedy brakuje mi weny, wstawiam dobre kawałki na fanpage'u na facebooku o nazwie Muzyczni Ignoranci. Także gorąco zapraszam wszystkich zainteresowanych na dobrą, prawie codzienną porcję muzyki :)
Przejdźmy do tematu. Co mnie tak nagle wzięło na Czechów ? Nieee, nie dlatego że nasz reprezentacja wygrała wczoraj mecz, za co składam oczywiście gratulacje. W tym wypadku chodzi o to, że mieszkam dość blisko granicy polsko-czeskiej i słuchając radia, o wiele częściej trafiam na czeskie, a nie polskie stacje. Tak to już bywa, argument mocy (nadawania) wygrywa.
Najczęściej lubię słuchać radia przy sobotnim sprzątaniu. Tak jakoś mi weszło w krew, że po cichu to nie ma roboty :) I takim sposobem, w ostatnią sobotę trafiłem na kilka ciekawych piosenek. Jedna z nich należała do czeskiego zespołu CHINASKI i miała dość niewinną nazwę : Vino. Fajny utwór prawiący na temat podróży pewną (chyba) dość znaną drogą ekspresową po Czechach. Wokalista skupia się na jednym regionie - Morawach i twierdzi, że mają tam najlepsze kobiety i wino. Teledysk jest świetnie zrobiony. Wg mnie nadawałby się do propagowania turystyki w tamtych zakątkach.
Po dłuższym buszowaniu na YT dotarłem też do innej piosenki tego zespołu o tytule Kazdy rano. W tym wypadku wokalista skupia się w tekście na miłości swojego życia. A przynajmniej takiej która była dawno temu. W każdej zwrotce przypomina sobie jak poznał swoją ukochaną i jak spędzał z nią piękne chwile. Piosenkę przeplata wspaniale zrobiony teledysk odzwierciedlający tekst piosenki w 100 procentach. Niestety jak pisałem, są to tylko wspomnienia, ponieważ ukochana go rzuciła z pewnych (słabo znanych) powodów. I tutaj teledysk znów pokazuje nam scenę gdy wokalista puszcza swoją lubą na pasach, ponieważ biegnie do innego mena, aby wziąć z nim ślub. No cóż, takie życie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz